Spis treści
Wiele elementów technicznych strony analizowanych podczas audytu SEO, pokrywa się w pewnej części z analizą elementów UX i weryfikowane są one pod tych samym kątem (stąd wzięło się rozwijające obecnie pojęcie SXO). Wynika to między innymi z faktu, że Google kładzie ogromny nacisk na to, aby na wysokich pozycjach w organicznych wynikach wyszukiwania, pojawiały się strony przyjazne użytkownikom. Jednym z takich elementów jest budowa adresów url określanych jako „przyjazne linki”.
Czym są przyjazne linki?
Przyjazne linki, to sposób budowy adresów url, odzwierciedlający strukturę serwisu, będący jednocześnie możliwie najprostszym jej zapisem. Linki uznawane za przyjazne są przede wszystkim:
- Krótkie i czytelne
- Nie zawierają liczb
- Łatwe do zapamiętania
- Nie zawierają znaków specjalnych
- Nie zawierają znaków diakrytycznych
- Nie zawierają zbędnych słów
- Zawierają najważniejsze dla danej podstrony słowo kluczowe
- Ich poszczególne słowa są oddzielone znakami takimi jak myślnik lub podkreślnik
- Nie zawierają dat
- Są statyczne (nie zmieniają się w sposób dynamiczny)
- Dostosowane są do wersji językowej strony (np. strona po angielsku powinna mieć adresy url w języku angielskim)
Jak sprawdzić czy linki w serwisie są przyjazne?
Sprawdzenie tego czy dany serwis posiada przyjazne linki jest stosunkowo proste, w większości przypadków wystarczy spojrzeć na adresy url poszczególnych rodzajów treści na stronie, takich jak podstrony kategorii, podkategorii produktów, czy np. wpisów blogowych. Bardzo szybko możemy naocznie stwierdzić czy adresy url danej strony spełniają powyższe warunki.
Jednak, jeśli mamy do czynienia z dużą stroną internetową i widzimy, że część adresów możemy uznać za przyjazne, a część nie, aby wykryć te nad którymi warto popracować możemy skorzystać z crawlerów dostępnych na rynku, takich jak na przykład Screaming Frog SEO Spider. Crawler skanuje całą zawartość serwisu, przedstawiając ją nam w sposób spójny i uporządkowany, dzięki czemu z łatwością możemy wylistować wszystkie adresy, co do których mamy jakieś wątpliwości.
Dlaczego warto stosować przyjazne linki?
Przyjazne linki warto stosować z dwóch powodów. Pierwszym z nich jest oczywiście komfort użytkowników naszej strony internetowej. Przyjazne linki są proste do zapamiętania oraz podzielnia się nimi przez użytkowników dalej. Dodatkowo linki, których treść w jasny sposób mówi, czego dotyczą, pozwalają użytkownikowi łatwiej do nich wrócić, np. kiedy poszukuje czegoś w swojej historii przeglądania.
Drugim powodem jest oczywiście ułatwienie skanowania witryny robotowi Google. Przyjazne linki, spełniające wytyczne Google oraz odzwierciedlające strukturę strony, pozwalają na jej szybszą i bardziej dokładną indeksację.
Czy zastosowanie przyjaznych linków ma wpływ na pozycjonowanie strony?
W związku z tym, że przyjazne linki pomagają bezpośrednio w indeksacji strony przez robota wyszukiwarki, mają one wpływ także na jej pozycjonowanie. Jest to logiczny wniosek, ponieważ tylko zaindeksowane przez Google adresy mają szanse zostać zaprezentowane użytkownikom w odpowiedzi na ich zapytania. W przypadku serwisów, w których przyjazne linki zostały pominięte, może dojść do sytuacji, że robot pominie część z wewnętrznych adresów urls strony, bo np. uzna je za niezwiązane ze strukturą i potraktuje jak orphan pages.
Jakie są negatywne skutki braku wdrożenia przyjaznych linków na stronie internetowej?
Do negatywnych skutków braku zastosowania w serwisie przyjaznych linków, oprócz oczywiście możliwych problemów z indeksowaniem i idąc dalej pozycjonowaniem, możemy zaliczyć także trudności w nawigowaniu po stronie przez jej użytkowników.
Obecnie budowa stron internetowych w kontekście UX, jest dość ustandaryzowana, co powoduje, że użytkownicy są przyzwyczajeni do pewnego rodzaju schematu, w którym się poruszają. Brak zastosowania przyjaznych linków może spowodować u użytkownika strony pewną konsternację, gdy na przykład, chcąc z podstrony produktu powrócić do strony kategorii, po prostu skasują jego nazwę z adresu url i w efekcie zamiast wczytania wtedy podstrony o jeden stopień wyżej w strukturze, otrzyma np. błąd 404.
Długie skomplikowane adresy url, zawierające ogromne ilości parametrów, nie są też dobrym rozwiązaniem, jeśli liczymy, że użytkownicy będą w sposób organiczny dzielić się nimi w social mediach, gdzie od wielu lat panuje tendencja do maksymalnego skracania adresów (powstały przecież specjalne „skracacze” adresów typu bit.ly).
Jakie kroki należy podjąć, jeśli strona nie posiada przyjaznych linków?
Jeśli audyt SEO naszej strony internetowej wykaże, że nie posiada ona przyjaznych adresów URL, w pierwszej kolejności warto jest poznać przyczynę tego stanu rzeczy. Może to być problem wynikający z nazewnictwa podstron czy produktów, ale może to być błąd w konstrukcji samego drzewa kategorii.
Naprawa linków, które nie są przyjazne zależeć będzie więc od przyczyny takiego stanu rzeczy. Kiedy uda nam się wykryć realny powód i dokonać jego technicznej naprawy, zmuszeni będziemy sprawić, aby nowopowstałe przyjazne adresy, nie stanowiły duplikacji poprzednich już istniejących. Rozwiązaniem takiego stanu rzeczy może być albo przekierowanie starych adresów na nowe, albo wskazanie za pomocą atrybutu „rel=canonical”, które adresy robot wyszukiwarki ma brać pod uwagę, a które po prostu ignorować.
Kiedy warto rozpocząć temat weryfikacji i optymalizacji przyjaznych linków?
Najłatwiej jest oczywiście tworzyć nowy serwis uwzględniając założenie o przyjaznych linkach już na etapie planowania jego struktury, dzięki temu unikniemy w przyszłości poprawek i zbędnych przekierowań.
Jednak, kiedy mamy do czynienia z istniejącym już jakiś czas serwisem, przyjazne linki będą elementem weryfikowanych podczas audytu UX lub podczas audytu SEO przed rozpoczęciem działań pozycjonerskich. W wyniku takich audytów otrzymamy informacje jakich zmian dokonać, aby nasza strona miała przyjazne linki.
Twoja strona potrzebuje audytu SEO? Sprawdź audyt SEO z Up&More!
Czy artykuł był pomocny?
Oceń nasz artykuł, to wiele dla nas znaczy!
Porozmawiajmy!
Posiada 11-letnie doświadczenie zawodowe, karierę rozpoczynała w agencji Emarketing Experts jako młodszy specjalista SEO. Oprócz pozycjonowania stron, zajmowała się prowadzeniem projektów marketingu 360° jako Account Manager w They.pl. Pracowała dla firm z sektora finansowego (Bank Millennium, Bank Meritum, Finai S.A.), e-commerce (np. Black Red White, Autoland, Mumla). W Up&More odpowiada między innymi za projekty SEO dla Panek Car Sharing, Amerigas, Interparking, H+H czy Autoplaza.