Spis treści
Jeszcze kilka lat temu pozyskiwanie linków przychodzących do strony było najistotniejszym i najskuteczniejszym elementem pozycjonowania. Jednak jakość tych linków pozostawiała wiele do życzenia. Wraz ze zwiększającą się popularnością SEO jako uzupełnienia pozostałych działań marketingu online, rosło zapotrzebowanie na źródła backlinków. Doprowadziło to do powstawania tzw. farm linków oraz SWL (systemów wymiany linków), które pozwalały na ich zakup w ilościach wręcz hurtowych. Patrząc z dzisiejszej perspektywy takie linki nie miały żadnej wartości, stanowiły po prostu spam.
Widząc, jak zaśmiecane takiego typu linkami są wyniki wyszukiwania, Google postanowił działać. Wraz z kolejnymi updatami algorytmu Pingwin, robot wyszukiwarki coraz dokładniej analizował jakie linki prowadzą do witryny. Strony, których profil backlinków uznawał za spamerski, otrzymywały karę w postaci bana. Czasem był to ban nakładany automatycznie i dotyczył całej witryny albo pojedynczych słów kluczowych, czasem była to kara nakładana ręcznie przez pracownika Google.
W drugim przypadku wiązało się to z koniecznością „wyczyszczenia” profilu linków ze spamu lub „zrzeczenia” się linków poprzez dedykowane temu narzędzie disavow w Search Console (która w tamtym czasie nazywała się jeszcze Google Web Master Tool). Kiedy udało się nam doprowadzić profil linków do oczekiwanego stanu, konieczne było zgłoszenie prośby o ponowną weryfikację strony, aby kara została zdjęta.
Jak linkowanie wygląda obecnie?
Google dąży do zmniejszenia wartości linków jako czynnika rankingowego na rzecz oceny jakości technicznej i merytorycznej stron. Od lat zapowiadana jest chęć całkowitej rezygnacji z brania pod uwagę profilu linków w procesie ustalania wyników wyszukiwania. Jednak praktyka pokazuje nam, że linki wciąż działają i odpowiednio dobrane (oczywiście wraz z szeregiem innych działań) wciąż pozwalają osiągać wyższe pozycje w wynikach organicznych.
Zatem jak je pozyskiwać? W idealnym świecie (oraz w Wytycznych Google dla Webmasterów) wszystkie linki powinniśmy pozyskiwać w sposób naturalny. Przez „naturalny” mamy tu na myśli – bez naszej ingerencji, po prostu poprzez dzielenie się przez użytkowników Internetu linkami i publikowaniem ich na ich stronach. Jest to łatwiej powiedzieć niż realnie osiągnąć. Właściciele stron internetowych niechętnie publikują linki dofollow, ponieważ są coraz bardziej świadomi jaki wpływ ma to na ich witrynę. Ponadto przy popularności usługi pozycjonowania naturalnym jest, że coraz więcej osób wie jaką tego typu linki mają wartość, więc chcą na nich zarobić.
Więc jak link building wygląda realnie? Pozyskiwanie wartościowych linków nie jest wcale łatwe ani tanie. W pierwszej kolejności musimy zacząć od contentu, ponieważ linki do naszej strony najlepiej zamieszczać w artykule. Powinna to być wartościowa treść, powiązana tematycznie z naszą działalnością, tak aby dało się w niej zamieścić słowa kluczowe. Następnie musimy zastanowić się, gdzie chcemy publikować.
Warunki jakie musi spełniać miejsce publikacji to przede wszystkim:
– dobra jakość zamieszczonych na nim treści
– możliwość publikacji linków dofollow
– dobrze zbudowany profil backlinków
– powiązanie tematyczne z naszą stroną internetową
– posiadanie realnego ruchu/użytkowników
– dobra jakość techniczna strony
– widoczność serwisu w organicznych wynikach wyszukiwania na słowa powiązane z naszą branżą
Gdzie szukać miejsc publikacji?
Rozwiązań, gdzie szukać miejsc publikacji jest wiele. Jednymi z najprostszych są oczywiście platformy służące do kontaktu z wydawcami, takie jak np. WhitePress, Linkhouse czy Reachablogger, które mają swoje odpowiedni także w innych krajach. W ramach każdej z tych platform możemy wybrać serwis spełniający wszystkie nasze warunki (w tym także cenowe) i zamówić publikację tekstu z linkiem. Wielu wydawców oferuje także usługę stworzenia za nas takiej treści.
Drugim sposobem jest bezpośredni kontakt z wydawcami, którzy mają w swoim portfolio wiele serwisów i wybór odpowiedniego dla nas z ich oferty. Plusem tej opcji jest możliwość negocjacji cen.
Trzecim sposobem jest po prostu bezpośredni kontakt z właścicielami stron internetowych, które wpadły nam w oko i ustalenie z nimi warunków współpracy.
Pozyskiwać linki warto także przy działaniach PR, np. publikując notki prasowe czy tworząc artykuły na portale powiązane ze swoją branżą. Część portali pozwala na zamieszczanie w takich treściach linków.
Rodzaje linków przychodzących do strony
Zasadniczo rozróżniamy dwa podstawowe rodzaje linków – linki dofollow oraz linki nofollow. Linki dofollow przekazują część mocy serwisu, na którym zostały zamieszczone, serwisowi, do którego kierują. Natomiast linki nofollow tej mocy nie przekazują, zatem mają nieco mniejsze znaczenie dla pozycjonowania.
Rozróżniamy jeszcze rodzaje linków, zależne od tego jaki posiadają anchor tekst (podlinkowane słowo lub wyrażenie):
– linki brandowe – gdzie anchor tekst stanowi nazwa marki
– linki graficzne – gdzie podlinkowana jest grafika zamieszczona na stronie
– exact match – gdzie podlinkowana jest dokładnie pozycjonowana przez nas fraza
– odnośniki – gdzie podlinkowane słowo nie jest związane z promowaną przez nas stroną, np. kliknij tutaj, źródło, zobacz
– adres url – gdzie podlinkowany mamy po prostu adres url pozycjonowanej przez nas strony
Jak dobierać odpowiednie rodzaje linków?
Najbardziej wartościowe dla naszej witryny będą oczywiście linki dofollow, więc na ich pozyskiwaniu warto się skupić. Jednak, aby zachować naturalność budowanego przez nas profilu linków warto co jakiś czas pozyskiwać także te nofollow. Natomiast decydując jakie anchor teksty chcemy linkować warto pamiętać o zachowaniu równowagi i umiaru w przypadku linków exact match, które w pozycjonowaniu są najskuteczniejsze, ale powodują, że nasz profil linków przestaje wyglądać naturalnie.
Pamiętajmy też, że obecnie w pozyskiwaniu linków bardziej liczy się jakość niż ilość, warto w zaplanowanym przez nas budżecie, kupić mniej linków, ale o wysokich parametrach SEO.
Jak sprawdzić jakie linki prowadzą do naszej strony i jaka jest jakość naszego profilu backlinków?
Dla własnego serwisu jest to najłatwiej sprawdzić oczywiście w Google Search Console. W panelu widzimy listę wszystkich linków prowadzących do naszej strony, możemy ją przejrzeć lub pobrać. Jednak, jeśli chcemy sprawdzić profil linków innego serwisu, żeby np. zdecydować, czy chcemy na nim publikować lub podejrzeć jakie działania link building prowadzi konkurencja, z pomocą przychodzą nam narzędzia komercyjne.
Najpopularniejsze z nich to między innymi: MajesticSEO, Ahrefs i SEMrush, które stworzyły swoje własne parametry oceny jakości profilu linków witryny jak np. trust flow, domain authority czy ahrefs rank. Takie parametry pozwalają nam zdecydować czy dany profil linków jest dobry czy nie, bez jego dogłębnej analizy, co bardzo mocno usprawnia np. proces wyboru miejsc publikacji artykułów.
Porozmawiajmy!
Posiada 11-letnie doświadczenie zawodowe, karierę rozpoczynała w agencji Emarketing Experts jako młodszy specjalista SEO. Oprócz pozycjonowania stron, zajmowała się prowadzeniem projektów marketingu 360° jako Account Manager w They.pl. Pracowała dla firm z sektora finansowego (Bank Millennium, Bank Meritum, Finai S.A.), e-commerce (np. Black Red White, Autoland, Mumla). W Up&More odpowiada między innymi za projekty SEO dla Panek Car Sharing, Amerigas, Interparking, H+H czy Autoplaza.