Spis treści
W Google Ads płacisz nie tylko za reklamę, ale za konkretny efekt. Może nim być kliknięcie, wyświetlenie, konwersja czy obejrzenie filmu. Dlatego właśnie wybór modelu rozliczenia nie jest formalnością, tylko jedną z najważniejszych decyzji na starcie kampanii.
Od tego, za co płacisz, zależy, co dostajesz. Jeżeli wybierzesz CPC, algorytm skupi się na kliknięciach. Postawisz na CPM – pokaże reklamę jak największej liczbie osób. Zdecydujesz się na CPA lub ROAS – zacznie szukać użytkowników, którzy faktycznie kupują lub zostawiają na siebie namiary.
W tym tekście przejdziemy przez najważniejsze modele stawek w Google Ads, pokażę Ci, jak działają w praktyce i w jakich sytuacjach mają sens.

Czym są modele rozliczeń w Google Ads?
Modele rozliczeń w Google Ads określają, za co płacisz w kampanii – kliknięcia, wyświetlenia, obejrzenia lub konkretne działania użytkowników. Wybór modelu zależy od celu, jaki chcesz osiągnąć. To właśnie one definiują, jak Google nalicza opłaty i w jaki sposób algorytm będzie optymalizował Twoje kampanie.
System działa bowiem w oparciu o aukcję reklam – im lepszy wynik jakości i wyższa stawka, tym większa szansa, że to Twoja reklama pojawi się wyżej. Ale nawet najwyższa oferta nie wystarczy, jeśli źle dobierzesz model rozliczenia.
Wyróżniamy następujące modele rozliczeń w Google Ads:
- CPC (Cost Per Click) – płacisz tylko wtedy, gdy użytkownik kliknie Twoją reklamę.
- CPM (Cost Per Mille) – opłata za 1000 wyświetleń reklamy, niezależnie od tego, czy ktoś w nią kliknie.
- CPA (Cost Per Action) – płacisz za konkretne działanie użytkownika, np. zakup, wypełnienie formularza czy rejestrację.
- CPV (Cost Per View) – dotyczy reklam wideo. Opłata naliczana jest wtedy, gdy użytkownik obejrzy co najmniej 30 sekund filmu lub wejdzie w interakcję z reklamą.
Poniżej omawiam je wszystkie bardziej szczegółowo.
Podstawowe modele rozliczeń w Google Ads – CPC, CPM, CPA
System Google Ads daje Ci do dyspozycji kilka sposobów rozliczania kampanii – wybór właściwego zależy od tego, co dokładnie chcesz osiągnąć. Każdy z tych modeli działa inaczej i sprawdza się na innym etapie lejka marketingowego.
Przyjrzyjmy się im bliżej.
CPC (Cost Per Click)
W tym modelu płacisz wyłącznie wtedy, gdy ktoś kliknie Twoją reklamę. To najczęściej wybierany sposób rozliczenia – idealny, gdy Twoim celem jest zwiększenie ruchu na stronie lub liczby wizyt w sklepie online.
Google Ads działa tu na zasadzie aukcji słów kluczowych – określasz maksymalną stawkę, jaką jesteś gotów zapłacić za kliknięcie (max. CPC), ale rzeczywista kwota, którą pobiera system, często jest niższa.
Na koszt kliknięcia wpływa m.in.:
- wynik jakości (Quality Score) – czyli jak dobrze Twoja reklama i strona odpowiadają intencji użytkownika,
- konkurencja w danej branży i na dane słowo kluczowe,
- lokalizacja i pora dnia,
- typ urządzenia (desktop vs. mobile),
- dopasowanie słów kluczowych i targetowania.
Przykład: jeśli wydałeś 500 zł i uzyskałeś 100 kliknięć, Twój średni CPC wynosi 5 zł.

👉 Według danych WordStream średni CPC na świecie wynosi 5,26$. W Polsce jest on oczywiście znacznie niższy – w mało konkurencyjnych branżach wynosi ok. 1-2 zł, a w tych budzących największe zainteresowanie – nawet kilkanaście.
CPM (Cost Per Mille)
W tym wypadku płacisz za każde 1000 wyświetleń, niezależnie od tego, czy ktoś kliknął w Twoją reklamę. To opcja dla marek, które chcą zbudować zasięg i świadomość, a niekoniecznie od razu sprzedać.
W Google Ads dostępne są dwa warianty:
- CPM standardowy – płacisz za każde 1000 wyświetleń,
- vCPM (viewable CPM) – płacisz tylko za te wyświetlenia, gdy reklama była rzeczywiście widoczna na ekranie użytkownika.
Koszt możesz łatwo policzyć ze wzoru:
CPM = (koszt kampanii / liczba wyświetleń) × 1000
Na wartość CPM wpływają m.in.:
- konkurencja w danej branży,
- jakość i format kreacji,
- umiejscowienie reklamy (np. top strony vs. stopka),
- precyzja targetowania.
CPA (Cost Per Action)
CPA to model, w którym płacisz wyłącznie za konkretne działania użytkowników – np. zakup, rejestrację lub wysłanie formularza. To rozwiązanie dla reklamodawców, którzy chcą inwestować tylko w to, co faktycznie przynosi zwrot.
Warto jednak odróżnić CPA jako model rozliczenia od strategii Docelowy CPA (Target CPA) – ta druga to automatyczne ustalanie stawek w oparciu o oczekiwany koszt konwersji.
Aby skutecznie działać w modelu CPA, potrzebujesz:
- dobrze skonfigurowanego śledzenia konwersji,
- wystarczającej liczby danych (ok. 15–30 konwersji w ciągu miesiąca),
- jasnej definicji, co jest konwersją w Twoim biznesie.
Przykład: jeśli kampania kosztowała 2000 zł i przyniosła 40 konwersji, CPA = 50 zł.
CPA minimalizuje ryzyko przepalania budżetu – płacisz tylko za realne wyniki. Wymaga jednak odpowiedniej skali i danych, dlatego sprawdza się najlepiej w kampaniach sprzedażowych i leadowych.
Inne istotne modele i strategie rozliczeń Google Ads
Oprócz podstawowych modeli rozliczeń, czyli CPC, CPM i CPA, Google Ads oferuje również bardziej wyspecjalizowane opcje, które pozwalają lepiej dopasować kampanię do konkretnego celu.
Dwa z nich zasługują na szczególną uwagę. Chodzi o CPV (Cost Per View), stosowany w reklamach wideo, oraz docelowy ROAS (Return On Ad Spend) – strategia, która skupia się na maksymalizacji zwrotu z inwestycji.
CPV (Cost Per View)
Model CPV to rozwiązanie stworzone z myślą o kampaniach wideo, głównie na YouTube.
Płacisz tu nie za samo wyświetlenie reklamy, ale za to, że ktoś rzeczywiście ją obejrzy lub wejdzie z nią w interakcję.
W reklamach In-Stream (czyli tych odtwarzanych przed lub w trakcie filmu) opłata nalicza się, gdy użytkownik obejrzy przynajmniej 30 sekund materiału lub kliknie reklamę. W przypadku YouTube Shorts – już po 10 sekundach oglądania albo kliknięciu CTA.
Wzór na CPV:
CPV = koszt kampanii / liczba obejrzeń
Przykład: kampania, która kosztowała 2000 zł i wygenerowała 10 000 obejrzeń, ma CPV = 0,20 zł.
Model CPV premiuje angażujące treści, które zatrzymują uwagę widza. Sprawdza się w kampaniach:
- budujących świadomość marki,
- prezentujących nowe produkty,
- edukujących użytkowników lub tłumaczących złożone usługi.
To model, który dobrze działa na górnych etapach lejka sprzedażowego – pozwala dotrzeć, zainteresować i zbudować pierwsze skojarzenie z marką.
Docelowy ROAS (Return On Ad Spend)
Zamiast skupiać się na kliknięciach czy konwersjach, system Google analizuje, ile każda z nich faktycznie jest warta – i automatycznie dostosowuje stawki, żeby maksymalizować przychód.
Innymi słowy: nie chodzi o to, by sprzedać więcej, ale by sprzedać mądrzej.
Aby ROAS działał skutecznie, potrzebujesz:
- skonfigurowanego śledzenia wartości konwersji,
- minimum 15 konwersji z wartością w ciągu 30 dni,
- realistycznego celu ROAS (np. 400% = 4 zł przychodu na każdą wydaną złotówkę).
Wzór na ROAS:
ROAS = (wartość konwersji / koszt kampanii) × 100%
Przykład: kampania kosztowała 1000 zł i wygenerowała 5000 zł przychodu → ROAS = 500%.
Chcesz przetestować ten model? Pomogą Ci w tym poniższe wskazówki:
Daj kampanii czas – ROAS potrzebuje danych, by się „rozkręcić”.
Zacznij od celu zbliżonego do historycznego ROAS (lub o 20% niższego).
Nie ustawiaj zbyt wysokich limitów stawek – mogą ograniczyć uczenie się algorytmu.
Potrzebujesz wsparcia w tworzeniu skutecznych kampanii Google Ads?
Dobierzemy optymalny model rozliczenia, ustawimy strategię stawek i zadbamy o to, by każda złotówka przynosiła realny zwrot z inwestycji.
Jak wybrać model rozliczeniowy dopasowany do celu kampanii?
Model rozliczeniowy powinien zawsze wynikać z celu kampanii – w końcu inny efekt chcesz osiągnąć, gdy budujesz świadomość marki, a inny, gdy liczysz każdą konwersję.
Każdy model sprawdza się na innym etapie lejka sprzedażowego:
- CPC (Cost Per Click) – gdy chcesz sprowadzić użytkowników na stronę,
- CPM (Cost Per Mille) – gdy zależy Ci na zasięgu i rozpoznawalności,
- CPA / ROAS – gdy priorytetem są sprzedaż i leady.
Oto, jak dobrać model rozliczenia do konkretnego celu kampanii:
Cel: zwiększenie ruchu na stronie
Najlepszym wyborem jest CPC – płacisz tylko za użytkowników, którzy faktycznie kliknęli w reklamę i trafili na Twoją stronę. To rozwiązanie daje pełną kontrolę nad budżetem i pozwala ocenić, które słowa kluczowe rzeczywiście przyciągają ruch.
W kampaniach opartych na CPC:
- stosuj frazy z długiego ogona, by docierać do użytkowników o sprecyzowanych intencjach,
- testuj różne warianty tekstów reklamowych,
- korzystaj z rozszerzeń reklam, które zwiększają CTR,
- optymalizuj strony docelowe – szybkość, UX i dopasowanie treści są bardzo ważne.
Cel: budowanie świadomości marki i zasięgu
Tu najlepiej sprawdzi się CPM (Cost Per Mille) – czyli płatność za tysiąc wyświetleń. To model stworzony z myślą o kampaniach wizerunkowych, gdzie liczy się ekspozycja, nie kliknięcia.
Najlepsze formaty w kampaniach CPM to:
- reklamy displayowe (sieć reklamowa Google),
- reklamy wideo na YouTube,
- formaty Discovery – widoczne w YouTube, Gmailu i Google Discover.
Aby kampania CPM działała skutecznie:
- dbaj o spójność wizualną i rozpoznawalny branding,
- stosuj precyzyjne targetowanie (wiek, lokalizacja, zainteresowania),
- kontroluj częstotliwość wyświetleń (frequency capping),
- regularnie odświeżaj kreacje, by uniknąć efektu „zmęczenia reklamą”.
Cel: generowanie sprzedaży i pozyskiwanie leadów
Tu królują CPA (Cost Per Action) i ROAS (Return On Ad Spend). To modele efektywnościowe – płacisz wyłącznie za działania, które mają realną wartość dla Twojego biznesu: zakup, rejestrację, wypełnienie formularza.
Aby wyciągnąć z nich maksimum:
- skonfiguruj śledzenie konwersji,
- korzystaj z kampanii Performance Max lub Shopping,
- testuj różne wersje stron docelowych,
- stosuj remarketing – to jedno z najskuteczniejszych narzędzi w kampaniach sprzedażowych.
Monitoruj regularnie wskaźniki:
- CPA – koszt pozyskania klienta,
- ROAS – zwrot z wydatków na reklamę,
- współczynnik konwersji i wartość konwersji.
Model rozliczeniowy a strategia ustalania stawek – czym się różnią?
Model rozliczeniowy mówi, za co płacisz. Strategia ustalania stawek – jak system zarządza tym budżetem, żeby dowieźć określony cel.
Model rozliczeniowy to prosta matematyka. Płacisz za:
- kliknięcia (CPC),
- tysiąc wyświetleń (CPM),
- albo konkretne działanie, jak zakup czy zapis na newsletter (CPA).
To on decyduje, w którym momencie reklama faktycznie kosztuje.
Strategia ustalania stawek to już poziom wyżej. Tu chodzi o to, jak Google zarządza Twoimi ofertami w czasie rzeczywistym – ręcznie, jeśli lubisz mieć pełną kontrolę, albo automatycznie, jeśli wolisz, by zrobił to algorytm.
Możesz więc:
- ustawiać wszystko samodzielnie (ręczne CPC),
- albo pozwolić systemowi działać za Ciebie (Smart Bidding), który analizuje tysiące sygnałów – od urządzenia po intencję użytkownika – i sam decyduje, ile warto zapłacić za dane wyświetlenie.
Dla porównania:
- kampania w modelu CPC z ręcznym ustawianiem stawek to klasyka — pełna kontrola, ale też sporo pracy,
- CPC + Docelowy CPA to opcja hybrydowa — nadal płacisz za kliknięcia, ale Google sam ustawia stawki tak, by trzymać koszt pozyskania klienta w ryzach.
Wybór kombinacji zależy od kilku rzeczy:
- tego, co chcesz osiągnąć (ruch, konwersje, zasięg),
- ile masz danych (im więcej, tym lepiej działa automatyzacja),
- oraz ile kontroli chcesz mieć nad kampanią.
Dopiero połączenie tych dwóch elementów sprawia, że kampania działa nie tylko poprawnie – ale zyskuje sens biznesowy.
Skąd wiedzieć, ile będzie kosztować Twoja kampania?
Skorzystaj z Google Keyword Plannera, który pokaże Ci prognozowany CPC dla wybranych słów kluczowych. Koszt będzie się różnił w zależności od branży czy celu.
Pamiętaj też, by ustawić dzienne limity budżetu na akceptowalnym dla Ciebie poziomie – Google nigdy nie przekroczy ich w skali miesiąca. Na bieżąco monitoruj wyniki i reaguj. optymalizacja kampanii to proces, który wymaga testów i danych.
Czy artykuł był pomocny?
Oceń nasz artykuł, to wiele dla nas znaczy!
Porozmawiajmy!
Copywriterka z certyfikatem prostego języka i talentami Gallupa, które wspierają tworzenie artykułów – uczenie się pozwala zgłębiać różne obszary digital marketingu, a naprawianie pomaga doskonalić treści. Ma również kilkuletnie doświadczenie w zarządzaniu zespołem copywriterów, w tym szkoleniach i rekrutacji